20 lecie Salwatoriańskiego Stowarzyszenia Hospicyjnego

O tym, że miłosierdzie chrześcijańskie, na wzór św. Faustyny, jest działaniem praktycznym, polegającym na pomocy cierpiącym przypomniał bp Piotr Greger, który 5 października 2024 r. w kościele NMP Królowej Świata w Bielsku-Białej Mikuszowicach dziękował podczas Eucharystii za 20 lat działalności Salwatoriańskiego Stowarzyszenia Hospicyjnego. Owocem dwóch dekad aktywności ludzi związanych z tym dziełem jest Hospicjum Jana Pawła II, w którym opieka nad chorymi łączy się z duchową troską i współczuciem.

Opisując działalność Salwatoriańskiego Stowarzyszenia Hospicyjnego biskup nawiązał do miłosierdzia Bożego i przykładów chrześcijańskiej miłości. Wskazał na postać św. Faustyny Kowalskiej, którą Kościół wspomina 5 października.

„Św. Faustyna tak bardzo zainspirowała arcybiskupa metropolitę krakowskiego kardynała Karola Wojtyłę, a później waszego patrona papieża Jana Pawła II w głoszeniu prawdy o Bogu bogatym w miłosierdzie. Nikt nie przypuszczał, że pokolenie, które doświadczyło okrucieństwa dwóch wojen światowych, rewolucji, systemów totalitarnych, także przejawów nieludzkich skutków szybkiego rozwoju cywilizacji, będzie tak chłonne i tak bardzo spragnione odkrycia tego właśnie wymiaru nauczania Jezusa” – zauważył.

Jak pokdreślił biskup, nadrzędnym celem powstałego Salwatoriańskiego Stowarzyszenia Hospicyjnego była budowa pierwszego w Bielsku-Białej hospicjum stacjonarnego.

„Wobec wzrostu ludzi chorych nowotworowo, a także wobec braku tego typu placówki w mieście i okolicy, sprawa budowy obiektu była kwestią priorytetową” – dodał.

Następnie odbyło się spotkanie podsumowujące 20 lat działalności, w którym uczestniczyło wielu znamienitych gości, m.in. eurodeputowana Mirosława Nykiel, przewodnicza Rady Miejskiej Bielska-Białej Dorota Piegzik-Izydorczyk i prezydent Jarosław Klimaszewski. 

Z tego miejsca składam najserdeczniejsze podziękowania dla wszystkich sponsorów, obecnych i nieobecnych wśród nas. Dziękuję bielskiemu Urzędowi Miejskiemu, Starostwu Powiatowemu w Bielsku-Białej, parlamentarzystom, przedstawicielom wielu firm i instytucji, księżom proboszczom, osobom prywatnym oraz szkołom. Dziękuję za wielkie wsparcie finansowe, rzeczowe i prawne. Za waszą hojność w realizowaniu naszego celu, to jest wcześniej budowy, a obecnie utrzymania naszego hospicjum. Wasza pomoc jest dla nas nieoceniona. Myślę, że dzięki tym działaniom staliście się najbogatszymi ludźmi na świecie. Jak mówił papież Jan Paweł II, patron naszego hospicjum: Bogatym nie jest ten, kto posiada, ale ten, kto rozdaje, kto zdolny jest dawać– mówiła prezes Salwatoriańskiego Stowarzyszenia Hospicyjnego Grażyna Chorąży. – Często wracam myślami do słów śp. prezydenta Jacka Krywulta: Nie spotkałem jeszcze takich szaleńców, którzy nie mają ani jednej złotówki i podejmują się takiego przedsięwzięcia. To przedsięwzięcie zostało zrealizowane – tylko i wyłącznie – dzięki ludziom wielkiego serca. Całemu personelowi hospicjum gorąco dziękuję za nieoceniony profesjonalizm, życzliwość, zaangażowanie, cierpliwość i wsparcie pacjentów w trudnych chwilach, które dają siłę do walki z chorobą. Członkom zarządu, komisji rewizyjnej oraz członkom zwyczajnym i honorowym dziękuję za dwudziestoletnią współpracę, za pomoc w realizacji naszych wspólnych zadań – dziękowała prezes stowarzyszenia. 


Wszystkim zaangażowanym w działanie stowarzyszenia i samego hospicjum dziękował również prezydent Bielska-Białej Jarosław Klimaszewski.
– Nie wyobrażamy sobie dzisiaj funkcjonowania miasta bez hospicjum. Bo chyba nie ma trudniejszego momentu w życiu, gdy człowiek potrzebuje wsparcia drugiego człowieka, kiedy przychodzi mu bez żadnej wątpliwości i nieodwołalnie odchodzić z tego świata. To jest sytuacja jedna z najbardziej kryzysowych, przed którą każdy z nas stanie. Wiążę się ono z cierpieniem i często osamotnieniem. Dlatego największym darem, jaki można w takiej sytuacji dać drugiemu człowiekowi, to dać siebie i swój czas – powiedział J. Klimaszewski. – Dziękuję wszystkim zaangażowanym w działanie stowarzyszenia i samego hospicjum. Pamiętajmy, że cały czas są ludzie młodzi, którzy uciekają od cierpienia. Starają się zamknąć oczy i nie widzieć cierpienia. Przez akcje Pola Nadziei docieramy również do nich i uczymy ich już na początku ich życia, że ludziom cierpiącym należy pomagać. Na wyższym poziomie świadomości dawanie przynosi więcej satysfakcji niż branie. Jeden z wybitnych profesorów stwierdził niedawno, że Łatwiej być wybitnym profesorem niż dobrym człowiekiem. Wy zaś przez swoje działanie pokazujecie, że jesteście profesorami dobra – dodał prezydent. 


Warto przypomnieć, że program Pola Nadziei jest prowadzony od 2004 roku, czyli praktycznie od założenia Salwatoriańskiego Stowarzyszenia Hospicyjnego, które powstało w celu budowy stacjonarnego hospicjum. Rada Miasta Bielska-Białej przekazała stowarzyszeniu w nieodpłatne użytkowanie budynek przy ul. Zdrojowej 10. Stowarzyszenie prowadzi tam stacjonarne hospicjum, w którym znajduje się 28 łóżek dla chorych. Pobyt w hospicjum dla pacjentów jest bezpłatny. Od początku funkcjonowania hospicjum przebywało ponad 1.000 pacjentów w hospicjum stacjonarnym i prawie 200 pacjentów w prowadzonym od czterech lat hospicjum domowym. W tej niosącej pomoc instytucji zatrudnionych jest 42 pracowników. Są to lekarze, pielęgniarki, salowe, fizjoterapeuta, farmaceuta, psycholog, opiekunowie medyczni, portier konserwator w jednej osobie, a cała administracja okrojona jest do trzech etatów.

JacK
fot. Marian Szpak